Dzisiaj coś dla amatorów naprawdę ostrych smaków- pieprz cayenne. Niewielka szczypta tego brunatno pomarańczowego proszku sprawa, że smak naszej potrawy nabiera głębi i intensywności. Ale, jeśli przesadzimy choćby odrobinę, pieprz całkowicie zdominuje inne aromaty, a nam wyciśnie z oczu lawinę gorących łez. Stosujemy go w kuchni, ale posiada tak wiele właściwości zdrowotnych, że z powodzeniem mógłby się zadomowić w domowej apteczce, zastępując chociażby leki przeciwbólowe. Co to właściwie jest, ten pieprz cayenne?

Popularna, ostra przyprawa powstaje z jednej z odmian papryczek chili o nazwie cayenne. Papryczki możemy oczywiście bez problemu nabyć w całości, ale znacznie powszechniejszą formą jest właśnie pieprz. Dojrzałe owoce cayenne zbiera się, a następnie suszy i rozdrabnia. Na nasz stół trafiają w formie drobno zmielonego proszku. Roślinę tą uprawia się mi. in. w Argentynie, Chinach czy Pakistanie. Swój ostry, charakterystyczny smak pieprz kajeński (https://planteon.pl/przyprawy-swiata/pieprz/pieprz-cayenne-mielony) zawdzięcza pewnemu związkowi chemicznemu, który podrażnia kubki smakowe, wywołując uczucie pieczenia i bólu. Warto wspomnieć, że cayenne należy do jednych z bardziej ostrych odmian papryczek chili, chociaż nie najostrzejszych- to oczywiste. Na skali ostrości przewyższa jednakże znacznie popularną, hiszpańską papryczkę jalapeno. Daje to już pewne wyobrażenie o stopniu pikantności. Dla naszych europejskich kubków smakowych, nieprzywykłych do zbyt intensywnych smaków, jest to i tak stopień wystarczający do zapewnienia odpowiednich doznań smakowych.